Podobnie jest u mnie,od wczoraj kuchnia pracuje na pełnych obrotach….Jadełko się pitrasi szczególnie ryby, to moja specjalność….Myśli zaś biegną , w kierunku tych,którzy towarzyszyli mi w życiu,a już ich nie ma…Myślę o dziadkach,teściach,przyjaciołach,dobrodziejach…..Z ogromną wdzięcznością myślę też o wybitnych lekarzach,profesorach, którzy przywrócili mi zdrowie…Mogę cieszyć się życiem i nieustannie to robię….Ściskam Was i pamiętajcie nie dwanaście potraw ale serce dobre i kochające, to najważniejsze w te Święta….

Napisane przez Agnieszka Stój

Artykuł skomentowało 1 użytkownik

  1. Dyzio

    Wesołych i zdrowych Świąt Bożego Narodzenia oraz normalności w Nowym Roku.